Dzień drugi

Odzyskiwanie kontroli przez Izrael nad zajętymi terenami oznacza także możliwość oszacowania strat, w związku z tym liczba ofiar rośnie dzisiaj gwałtownie, w tym momencie to ponad 600 osób po stronie izraelskiej.

Niejasna pozostaje sytuacja porwanych z festiwalu w okolicach Re’im. Około południa pojawiły się nagrania grupy kilkudziesięciu osób, które ukryły się przed atakami w tamtych okolicach. Była nadzieja, że to osoby wcześniej uznane za wzięte do niewoli, ostatecznie okazało się, że to grupa miejscowych pracowników (którzy także ukrywali się przez noc).

/Update: ok. 200 ofiar to podobno uczestnicy festiwalu w Re’im, nadal jednak mówi się o wielu porwanych z tamtej okolicy/

Szkoły zamknięte, praca – zależy kto, zgodnie z instrukcjami miejsca pracy w mniej zagrożonych rejonach (mówiąc ogólnie nie na południu kraju) mogą działać bez ograniczeń. Większość rezerwistów została już wezwana.

Rakiety też na północy – w tym momencie nad Kirjat Szmona, nie ma jeszcze wiadomości o szkodach, mogły być zestrzelone.

Kilka minut temu informacja o strzałach w Rosz Haajin, sytuacja jest podobno opanowana, ale brak szczegółów.

Ważną informacją spoza Izraela była informacja o ataku na izraelskich turystów w Aleksandrii w Egipcie. Egipski policjant, który miał strzelać do autokaru wycieczkowego przewożącego grupę Izraelczyków, został zatrzymany przez miejscowe władze. Ynet podaje dwóch zabitych, ale nieoficjalnie mówi się o 6 osobach.

Ekstremizm rośnie po obu stronach, widać to na nagraniach, dużo bezczeszczenia zwłok.